Autorytet biskupów

Na stronie oko.pres znalazłem opis pewnej ankiety. Temat bardzo interesujący ponieważ coraz częściej mówi się o tym, że upada autorytet Kościoła…

Jaki autorytet?

Pojęcie autorytetu Kościoła, chociaż przewija się nieustannie w różnych mediach, zasadniczo pozbawione jest sensu. Autorytet jest to rodzaj relacji pomiędzy osobami. Instytucja, choćby nawet bardzo szanowana, nie jest osobą i jako taka jest z definicji pozbawiona autorytetu. Owszem, poszczególne osoby, które są z daną instytucją powiązane mogą mieć autorytet. To one budują zaufanie czy szacunek do instytucji, a nie odwrotnie.

Wybitna osoba na jakimś stanowisku może wzbudzić zaufanie do tego stanowiska i jej następca zostanie na początku obdarzony pewnym zaufaniem, ale jest to szybko weryfikowane.

Ankieta pomieszana

Problem z tą, skądinąd ciekawą ankietą, jest taki, że pytania odnoszą się z jednej strony do konkretnych osób: papież Franciszek, lokalny proboszcz, a z drugiej do “biskupów polskich”. To jest poważny problem metodologiczny, bo zasadniczo relacja autorytetu dotyczy konkretnej osoby, a grupa osobą nie jest. Gdyby pytanie dotyczyło “lokalnego biskupa” można byłoby tego błędu uniknąć. Nie wiem, dlaczego zdecydowano się na takie ujęcie, skoro już odwołano się do “lokalnego proboszcza”.

Być może dla wielu osób biskupi są utożsamiani z instytucją kościelną, ale jak już wspominałem instytucja osobą nie jest…

Warto jednak popatrzeć

Same dane, zmiany w zależności od wieku, przekonań politycznych, wykształcenia są jednak ciekawe. Nie da się jednak uzasadnić poprawnie wniosku, że apel konkretnego biskupa, aby popierać ten, czy ów partyjny projekt jest mniej skuteczny, aniżeli apel proboszcza, chociaż liczby za tym przemawiają.

Autorytet jest często narzędziem manipulacji i warto przypatrzeć mu się bliżej. O jakim rodzaju autorytetu mówimy?