Composita - czyli środki złożone

W gruncie rzeczy problem jest mocno zagmatwany. Jedni uważają, że środki złożone nie mają nic wspólnego z homeopatią i trudno się na nich oprzeć w praktyce inni stosują je w praktyce medycznej twierdząc, że działają skutecznie.

Dobór środka w homeopatii klasycznej

Ale nie można tego zagadnienia trywializować. Homeopatią ma swoją metodologię. Klasyczna homeopatia dobór środka leczniczego opiera na objawach, jakie te środki wywołują u zdrowych osób. Zestawienia objawów wywoływanych przez poszczególne środki gromadzone są przez kolejne pokolenia homeopatów i należą do całej ludzkiej społeczności - są dobrem wspólnym. Określa się je jako materia medica. Podręczniki materia medica są podstawowym narzędziem homeopaty. Bez nich praktycznie nie jest możliwy dobór właściwego środka leczniczego. Poszczególne podręczniki różnią się między sobą sposobem katalogowania informacji ale wszystkie opierają się na eksperymentalnych badaniach środków. Coraz częściej stosowane są wersje komputerowe, które umożliwiają szybsze wyszukiwanie informacji.

Dla ułatwienia pracy w oparciu o dane zawarte w materia medica powstały repertoria. Praktycznie jest to rodzaj indeksu, który podaje tylko sam objaw i jego natężenie - np. w trzystopniowej skali. Repertoria zdecydowanie przyśpieszają pracę - podobnie jak dobry indeks w książce fachowej. Oczywiście coraz częściej stosowane są teraz repertoria komputerowe.

Composita

Dla środków złożonych nie ma materia medica. Skoro nie istnieje dla nich ogólnie dostępny opis działania oparty o dane eksperymentalne (HBL) więc dobór tego środka w oparciu o metodologię homeopatyczną nie jest możliwy.

Nie wynika z tego natomiast, że środki te nie działają. Ich działanie jest sprawdzane, ale odbywa się na innych zasadach, podobnie jak dobór takiego środka. Weźmy jakiś środek złożony: na dołączonej ulotce znajdziemy zakres działania, np. stany zapalne gardła, bóle gardła, angina ... Te środki były konstruowane tak, aby na podstawie ogólnie zarysowanych objawów móc podać lek. Umożliwiają też dobór leku lekarzom, którzy nie znają homeopatii, czy samym chorym, którzy przez szybkę w aptece mogą dostrzec opis działania środka złożonego i coś dla siebie wybrać. Oczywiście dobór taki jest w znacznie większym stopniu losowy, aniżeli w przypadku indywidualnego doboru leku. Jest też doborem powierzchonym, jako że w opisie tego środka nie znajdziemy żadnych objawów mentalnych, które mogłyby potwierdzić działania środka. Tym niemniej w przypadku ostrej infekcji, kiedy liczy się czas mogą przynieść szybką poprawę.

Skąd więc te dyskusje? Z jednej strony idzie o odstępstwo od ogólnych zasad homeopatii - stosowania dokładnie określonego, pojedynczego środka i brak materia medica. Ktoś mógłby stwierdzić, że taki pierwszy z brzegu środek z homeopatii klasycznej wcale nie jest taki prosty i pojedynczy z punktu widzenia chemii. Zgoda, ale był sprawdzany i testowany jako taki i jest to punktem wyjścia. Nie można natomiast założyć, że skoro w mieszance jest jeden środek pojedynczy, który działa tak, a drugi, który działa siak, to efekt wypadkowy będzie tak plus siak. Już Hodża Nesredin radził nieświadomym takich złożoności posypać głowę gliną a następnie polać wodą, po czym dla porównania ulepić z gliny cegłę odczekać aż wyschnie i walnąc się w głowę.

Dlaczego w takim razie nie zrobić HBL do poszczególnych środków złożonych i zamknąć dyskusję. Otóż łatwiej i taniej wyprodukować i wprowadzić na rynek dziesięć środków złożonych aniżeli zrobić wiarygodne HBL do jednego. Przy czym na tym pierwszym działaniu można zarobić, na tym drugim w krótkiej perspektywie nie. Więc jeżeli firma nawet robi badania takich środków to danych nie publikuje inaczej, jak w postaci opisu na ulotce.

Oprócz środków złożonych produkowanych przez producentów leków homeopatycznych na podstawie materia medica istnieją środki złożone, które zostały zestawione na innej zasadzie. Mam na myśli np. środki produkowane przez firmę HEEL. Ich wybór opiera się na homotoksykologii, która chociaż ma w dużej mierze metodologię homeopatyczną, to stanowi odrębną naukę.

Maj 2002