Zwykły czosnek...

Wieść gminna niesie, że czosnek pomaga w różnego rodzaju infekcjach wirusowych dróg oddechowych, jest znakomity w infekcjach jelitowych... ale czy każdy czosnek?

Mała zaczęła trochę smarkać, a ponieważ co i rusz coś przegryzała miałem problemy z podaniem jej środków homeopatycznych. Wiadomo, środki homeopatyczne trzeba podawać na pusty żołądek, a tu dziewucha trawi coś na okrągło. Pomyślałem więc, że dam jej w takim razie czosnek. Nawet specjalnie nie prostestowała - dostała dwa, duże, śliczne ząbki czosnku. Zdziwiło mnie jednak, że po dwóch, trzech godzinach zapach czosnku praktycznie był od niej niewyczuwalny.

Może ktoś by się i ucieszył, ale dla mnie funkcjonują tu proste zasady. Czosnek zawiera między innymi skordyninę i alliinę. Pod wpływem allinazy rozpadają się one między innymi na allicynę. Związek to silnie bakteriobójczy, grzybobójczy ale śmierdzący. Skoro nie śmierdzi to go po prostu nie ma. A skoro go nie ma to nie ma prawa działać.

Zrobiłem prosty eksperyment. Posadziłem kilkanaście takich ząbków czosnku. Ale wyrósł odrobinę, potem zasechł i zniknął. To było dla mnie niezrozumiałe, ten symbol żywotności sam siebie nie potrafi utrzymać przy życiu.

Jakiś czas później od znajomego, który uprawia czosnek, dowiedziałem się istotnych szczegółów. Otóż on też próbował uprawiać ten czosnek i także mu nie wyrósł. Jest to czosnek sprowadzany z Chin i dla zabezpieczenia przed zmianami został czymś odpowiednio potraktowany. Podobny efekt można uzyskać przepuszczając czosnek przez komory z promieniowaniem gamma, można to też uzyskać chemicznie. Fakt jest jednak taki, że struktura biologiczna została uszkodzona - czosnek stracił zdolność rozmnażania się.

Dlaczego jednak sprowadzamy taki czosnek. Otóż dodawany jest on do wędlin. A ponieważ ma bardzo miękkie łuski więc niektóre masarnie nie obierają go z tych łusek, tylko mielą razem z nimi. Rodzimy czosnek ma bardzo twarde łuski i musi być dokładnie obrany. w rezultacie kiełbasa jest droższa o jeden proces technologiczny.

Mechanizm rynkowy jest prosty. Jest duży obrót czosnkiem importowanym więc zaczyna on tanieć, w rezultacie staje się zdecydowanie tańszy, aniżeli rodzimy. Praktycznie na wszytskich straganach jest ten tańszy czosnek. Niby wszystko jest w porządku, tyle tylko, że czosnek do wędlin dodawany jest ze względów dietetycznych, smakowych i dla podniesienia ich trwałości. Ta trwałość zależy między innymi od siarkowych pochodnych, których jest zdecydowanie mniej. W praktyce oznacza to, że taka kiełbasa może zapleśnieć. Walory dietetyczne czosnku to między innymi jego zdolność do obniżania ciśnienia krwi, zapobieganie arteriosklerozie. Tyle tylko, że nie dałbym głowy, iż taki czosnek posiada owe właściwości.

Istnieje stary, tybetański przepis na nalewkę czosnkową. Wiele osób potwierdza działanie tej nalewki, ale Ci, których ja znam robili ją z własnego czosnku. Może jednak jest ktoś komu udało się uzyskać terapeutyczny efekt korzystając z tzw. chińskiego czosnku.

Grudzień, 2001 r.